Komentarze: 0
Mam naimie Beata moja rodzina to mama siostra i ojciec alkocholik mieszkamy w krakowie.
Odkąd się urodziłyśmy ojciec naduszywał alkocholu ale tylko kiedy nie pracował i wikendy nigdy nas nie udeszył jest wspaniłym tatą gdy nie piję. Dopiero jak podrosłam zrozumialam że ojciec jest alkocholikiem i że nie mogę mu pomóc .Dziś mam 32 lata i własne życie i jego alkocholizm nic mnie nie opchodzi ale jego choroba odcisneła piętno na całym moim życiu do dziś boję się osub pijących sama wogóle nie piję .